➥ Aparat biurokratyczny nie był przygotowany na inny model nauki?
To zbyt łagodne słowo. Gdy dowiedział się, że nasze szkoły są o wiele efektywniejsze, dzieci w nich osiągają znacznie lepsze wyniki i jednocześnie mają więcej czasu dla siebie, poczuli się niesamowicie zagrożeni. Postanowili z nami walczyć! Nie konkurować czy rywalizować. Chciano po prostu zatrzymać dalszy rozwój edukacji domowej. Przejąć tu stery tak aby zneutralizować to środowisko. Główny atak przepuszczono bezpośrednio na ludzi, którym udało się doprowadzić do korzystnych zmian legislacyjnych w 2009 roku i którzy niejako spajali tu różne grupy wpływu – czyli w Pawła i Marzenę Zakrzewskich. Uderzenie było wielokierunkowe i wielopoziomowe – wszystkimi możliwymi służbami. Od skarbówki, a na ABW kończąc. Edukatorzy domowi byli zastraszeni. Oni chcieli tylko nowoczesnej szkoły, a potraktowano nas wszystkich jak potencjalnych przestępców. Spowolniono tym samym rozwój nowoczesnej edukacji i niestety podzielono środowisko edukacji domowej.
