Czy zastanawiałeś się kiedyś nad edukacją domową dla swojej rodziny? Artykuł na Fronda.pl przedstawia fascynującą historię kobiety, która jako żona, matka, bankowiec i oficer Wojsk Obrony Terytorialnej opowiada o korzyściach, jakie przynosi edukacja domowa.
“Jak trafiliście do edukacji domowej
Na samym początku posłaliśmy dzieci do tradycyjnej szkoły. Najstarszy syn Mikołaj szybko rozwijał się intelektualnie. Jednak szkoła była w stanie zaoferować synowi jedynie dodatkowe prace domowe. Czuł się z tego powodu traktowany niesprawiedliwie. My natomiast zauważaliśmy, że szkoła nie traktowała spraw związanych z jego rozwojem dostatecznie indywidualnie. Młodszy Franek był ogólnie źle nastawiony do tradycyjnej szkoły. Zastanawialiśmy się co z tym zrobić? Szukaliśmy rozwiązania. Z wielu rozmów, które przeprowadziliśmy wynikało, że najlepszym będzie edukacja domowa. I tak trafiliśmy na rodzinę Zakrzewskich. To Ich świadectwo, entuzjazm i wiedza utwierdza nas, w jednak co by nie mówić, dość rewolucyjnym, jak na nasze tradycyjnie poukładane i uporządkowane życie.